Witam! Taki problem: Na kliencie (DOS/win98) pod??czonym do serwerka z samb? mog? za?o?y? plik/katalog ze znakiem ASCII ALT254 w nazwie (lokalnie) mog? ten katalog/plik skopiowa? na share samby, ale... albo plik/katalog dostanie d?ug? nazw?, albo (je?li w smb.conf ustawi? mangled names = no) b?dzie wida? w nazwie znak ALT26. Podam przyk?ad (w nawiasach kwadratowych kody ASCII znaku): Tworz? lokalnie katalog A[254]B. No i pod DOSem wygl?da normalnie, mo?na do niego wej??, skasowa?, itd. Kopiuje go na dwa zasoby samby: jeden z mangled names = yes i wygl?da on wtedy (pod DOSem) tak AB~8- (znaczy samba przet?umaczy?a jako? ten znak ALT254) Na zasobie z mangled names = no (wg manuala to powinno zablokowa? tworzenie nazw innych ni? 8.3) wygl?da to tak: A[26]B. Do katalogu wej?? si? oczywi?cie nie da. Nie da si? go usun?? z poziomu DOSa itd. Z poziomu konsoli na serwerze - w obu wypadkach katalog wygl?da tak: A^ZB I tu chyba jest problem... Da si? jako? zmusi? samb?, ?eby utworzy?a katalog ze znakiem ALT254 w nazwie? Dodam, ?e np z ALT253 jest normalnie - w obu wypadkach? Ma kto? jakie? do?wiadczenia ze stronami kodowymi? Strona kodowa w SAMBIE: client codepage = 852 character set = ISO8859-2 Pr?bowa?em co? "miesza?" z valid chars ale bez skutku... Wszelkie sugestie mile widziane.... PS Katalog musi mie? tak? krety?sk? nazw? bo robi to aplikacja na kt?r? nie mam wp?ywu :-( TIA -- pozdr?wka adas Adam Gapi?ski ***** Linux registered user #251489 adas (maupa) artikon (kropa) one (kropa) pl